wtorek, 27 września 2016

Wegańska Restauracja - Nono, Katowice


źródło: https://web.facebook.com/nonorestauracja

Od kiedy dowiedziałam się o planowanym otwarciu wegańskiej restauracji Nono w Katowicach chciałam ją odwiedzić i spróbować co dobrego może mi zaoferować ;) W końcu niedawno udało się! Z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce nie tylko weganom czy wegetarianiom - w karcie można znaleźć nawet pyszną roladę z kluskami i kapustą, które zasmakują na pewno i mięsożercom ;) Poza tym nawet osoby na bardziej restrykcyjnych dietach znajdą coś dla siebie...

W Nono przywitała nas przyjemna muzyka, miła obsługa i, jak się później okazało, pyszne jedzenie w przystępnych cenach. Karta dań zmienia się sezonowo, oznaczone są produkty bezglutenowe. Do wyboru mieliśmy 3 zupy (akurat tym razem ich nie spróbowaliśmy, ale nic straconego - na pewno powtórzymy wizytę), kilka rodzajów podpłomyków, bodajże 5 drugich dań, desery i mnóstwo napojów - m.in. pyszny kompot, ekologiczne piwa i inne (najlepiej zerknijcie na ich stronę lub sprawdźcie osobiście!).

Mój Małżonek :P zdecydował się na wspomnianą już roladę z sejtanu faszerowaną pieczoną papryką z dodatkiem klusek i kapusty (miał ochotę na "coś konkretnego" ;), a ja wybrałam warzywny placek z cukini i kapusty (sklejony mąką z ciecierzycy) z dodatkiem kimchi, karmelizowanej cebuli oraz majonezu z... bakłażana. Oba dania, choć zupełnie różne, bardzo nam smakowały. Moje było dość pikantne (kimchi!) i jak dla mnie w pierwszej chwili odrobinę za słone (potem przyzwyczaiłam się do smaku i już było ok ;) O roladzie nie będę się rozpisywać, bo tylko spróbowałam, ale w internecie można znaleźć dowody uwielbienia dla tego dania ;)

Na deser wybraliśmy ciasto dnia, którym akurat było brownie - obłędnie czekoladowe, z dodatkiem świeżych borówek i chrupiącego, karmelizowanego słonecznika, który znakomicie podkreślał aksamitny smak ciasta.

Jeśli tylko będziecie w pobliżu zachęcam do odwiedzenia Nono!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...