Składniki:
- 1 duży seler, pokrojony w grubą kostkę
- 1 szkl zielonej soczewicy
- 2 szkl ugotowanej kaszy jaglanej
- 2 cebule, posiekane
- 4-5 ząbków czosnku, zmiażdżone
- garść pietruszki zielonej
- garść świeżego czosnku niedźwiedziego (można pominąć)
- po 1/2 łyżeczki wędzonej papryki, tymianku, majeranku
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżki płatków drożdżowych
- 3 łyżki zmielonych prażonych pestek dyni
- 2 łyżki prażonego sezamu
- olej do usmażenia cebuli (kokosowy lub w wersji niewegańskiej - masło sklarowane)
Soczewicę umieściłam w garnku (użyłam szybkowara), zalałam wodą, na wierzchu ułożyłam pokrojony w grubą kostkę seler. Ugotowałam. Nadmiar wody odlałam.
Na oleju zeszkliłam cebulę, którą dodałam do ugotowanej soczewicy i selera. Dodałam pozostałe składniki (oprócz sezamu i pestek dyni) i zmieliłam za pomocą blendera ręcznego. Dodałam sezam i zmielone pestki dyni; wymieszałam i przełożyłam do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką foremki keksowej.
Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok.1 godzinę.
Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok.1 godzinę.
Od dłuższego czasu szukałam przepisu na tak doskonały pasztet i oto proszę znalazłam. Co prawda muszę uzupełnić moje zasoby w niektóre produktu np: płatki drożdżowe muszę przyznać, że nigdy ich nie używałam w przygotowanych do tej pory potrawach, ale czego się nie robi aby zjeść fantastyczny i lekki pasztet.
OdpowiedzUsuńPasztet to od zawsze mój ulubieniec, ale z soczewicy i selera? Pierwszy raz widzę taki przepis. Bardzo oryginalny. Chętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
Usuń