Prosty deser, w sam raz na zimę :) Gruszka gotowana w rooibosie (potrzebny nam mocny wywar) z dodatkiem sosu czekoladowego. Przepis zaczerpnęłam z książki "MyNewRoots" S.Britton. Zmodyfikowałam, a właściwie "spolszczyłam" zamieniając oliwę użytą w sosie na olej rzepakowy.
Składniki (na 4 osoby):
Składniki (na 4 osoby):
- 4 twarde gruszki
- 1l naparu z 5 łyżeczek herbaty rooibos
- sos: 30 ml oleju rzepakowego, 30 ml syropu klonowego, 2 kopiaste łyżki kakao (użyłam raw)
Gruszki obrałam, przekroiłam na połowy i wycięłam gniazda nasienne. Włożyłam do garnka z gorącym naparem z herbaty rooibos (parzę minimum 15 minut). Gotowałam na wolnym ogniu 20-30 minut (w zależności od twardości gruszek). Wyciągnęłam z naparu i odłożyłam na minutę by nieco ostygły.
W międzyczasie przygotowałam sos. Składniki sosu po prostu dokładnie wymieszałam. Polałam nim gruszki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz