Proste do wykonania "mleczko" do sprzątania, zawierające rozpuszczone mydło i sodę oczyszczoną. Oprócz tego trochę boraksu (który można ominąć) i ulubiony olejek eteryczny - ja najczęściej używam eukaliptusowego cytrynowego; jest świeży i kojarzy mi się z czystością ;) Możecie użyć innego, ulubionego olejku (albo takiego, który akurat macie pod ręką ;). Pasta bardzo dobrze czyści różne powierzchnie - używamy jej do czyszczenia wanny, umywalki, zlewu, sedesu, płyty grzewczej. Należy pamiętać o dobrym spłukaniu, by nie pozostawić śladów sody na czyszczonych powierzchniach i nabierać pastę z umiarem. Przepis na podobny produkt znalazłam na stronie zielonyzagonek.pl; używam w nim określenia "miarka" - może to być filiżanka, szklanka, słoiczek lub inny dowolny pojemnik, ważne są proporcje :) Pasta może na początku być bardziej płynna, po jakimś czasie stężeje.
Składniki:
- 1/2-1 miarki startego mydła naturalnego (używam marsylskiego palmowego lub z oliwy)
- 1 miarka wrzątku
- 1 miarka sody oczyszczonej
- 4 łyżki boraksu (niekoniecznie)
- kilka kropli olejku eterycznego (mój ulubiony to eukaliptusowy cytrynowy)
Mydło zalewam wrzątkiem, mieszam aż się rozpuści, odstawiam by ostygło.
Do ostudzonego rozpuszczonego mydła dodaję po łyżce sody oczyszczonej i mieszam aż uzyskam konsystencję mleczka do czyszczenia. Dodaję kilka kropli olejku eterycznego, mieszam i podpisuję słoik, w którym przechowuję mleczko :)
Pasta robi się twardsza w miarę stania na półce.
Pasta robi się twardsza w miarę stania na półce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz