Proste danie, składające się z kilku składników, z dodatkiem chrupiących chlebków jaglanych. Ciecierzycę ugotowałam wcześniej w większej ilości; w tym daniu po prostu ją podgrzałam. Do gotowania ciecierzycy (i innych strączkowych) używam szybkowaru - dzięki niemu moje strączki są zawsze dogotowane i smaczne. Tym razem zamiast zwyczajnej kaszy jaglanej (z którą czasem jemy tak przygotowaną ciecierzycę) postanowiłam przygotować chrupiące jaglane chlebki. Wszystko razem wspaniale smakowało! :) Osobiście preferuję smażenie na maśle sklarowanym, ale można do tego dania równie dobrze użyć oleju kokosowego, by było wegańskie :)
Składniki (dla 2 głodnych osób):
- 2 białe cebule, pokrojone w paski
- 2 czerwone cebule, pokrojone w paski
- 2 łyżki masła sklarowanego
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 3-4 łyżki przecieru pomidorowego + 3/4 szkl wody
- 2 szkl ugotowanej ciecierzycy
- po kawałku korzenia imbiru oraz kurkumy
- 1 duży ząbek czosnku, zmiażdżony
- sól himalajska, świeżo mielony pieprz (używam kolorowego - białego, zielonego i czerwonego)
- pietruszka zielona, chlebki jaglane (do podania)
Na patelni rozgrzałam masło sklarowane, dodałam cebule (oba rodzaje), posoliłam i dusiłam na małym ogniu przez ok. 25-30 minut, co jakiś czas mieszając. Po tym czasie dodałam ocet balsamiczny, a następnie świeżo startą kurkumę i imbir oraz czosnek. Po chwili dodałam przecier pomidorowy wraz z wodą oraz ugotowaną ciecierzycę. Całość dusiłam jeszcze kilka minut. Doprawiłam solą i pieprzem. Podałam posypane zieloną pietruszką z jaglanymi chlebkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz