Składniki (dla 4-5 osób):
- ok. 1 kg buraków, upieczonych w całości (200 stopni, ok 45 minut)
- ok. 75 dag ziemniaków, wstępnie podgotowanych (gotuję je na parze, obrane i pokrojone w plastry)
- przyprawy: sól morska, tymianek, kminek
- dowolny ser, starty
- sos beszamelowy: 2 łyżki masła sklarowanego, 1 mały por (drobno posiekany), 2 łyżki mąki (użyłam orkiszowej), 400ml mleka roślinnego (użyłam sojowego), sól morska, gałka muszkatołowa, drobno starty ser żółty (użyłam cheddar), 1 łyżka startego chrzanu (opcjonalnie)
Podczas gdy ziemniaki się podgotowują przygotowuję sos beszamelowy - rozpuszczam masło sklarowane, podsmażam na nim por, dodaję mąkę, a następnie mleko; gotuję na wolnym ogniu aż sos zgęstnieje. Doprawiam solą i gałką muszkatołową, dodaję starty ser i ewentualnie chrzan (którego akurat tym razem nie miałam; ale bardzo dobrze tu pasuje).
Ostudzone buraki obieram, kroję w plastry.
Na dnie naczynia żaroodpornego rozprowadzam 2-3 łyżki sosu beszamelowego. Wykładam na nim warstwę buraków (używam połowy buraków), posypuję kminkiem, następnie umieszczam warstwę buraków (również połowę) - posypuję tymiankiem. Następnie znów warstwa buraków - kminek - ziemniaki - tymianek. Na wierzch wylewam sos beszamelowy. Posypuję odrobiną startego sera.
Zapiekankę umieszczam w piekarniku nagrzanym do 180 stopni na 25 minut, aż ser się rozpuści. Podaję z surówką (tym razem z kapusty czerwonej, ogórków kiszonych i kukurydzy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz