Składniki:
- ok. 2.5 l wody
- 1-2 cebule, obrane, przekrojone na połówki i opalone nad gazem
- 5 małych marchewek, wyszorowanych (najlepiej ekologicznych)
- 2 pietruszki, wyszorowane (najlepiej ekologiczne)
- kawałek selera, wyszorowanego (i też najlepiej ze źródła ekologicznego)
- zielona część pora
- kawałek imbiru (użyłam 2-3 plastry)
- 2 ząbki czosnku, obrane
- kawałek glonu kombu
- 1 łyżka oliwy
- przyprawy: 3-4 liście laurowe, 4-5 kulek ziela angielskiego, 2 goździki, 1 łyżeczka lubczyku, 2 łyżeczki soli (użyłam soli ziołowej z dodatkiem kminku, czarnuszki i siemienia lnianego), 8-10 ziarenek pieprzu, 1/2 łyżeczki kurkumy
Wszystkie warzywa oraz glon i przyprawy umieściłam w dużym garnku, zalałam zimną wodą i zagotowałam, po czym gotowałam ok. 3 godziny na wolnym ogniu.
Po ugotowaniu zupę przecedziłam i podałam z lanym ciastem zrobionym z mąki orkiszowej z dodatkiem amarantusowej. Można również zjeść tradycyjnie z makaronem, albo np. z dodatkiem kaszy jaglanej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz