czwartek, 20 lutego 2014

Piegowate ciasto dyniowe. Wegańskie


I znów nie było jajek w domu, za to w lodówce leżała sobie upieczona dynia, którą bardzo chciałam zużyć. Wymyśliłam więc piegowate ciasto dyniowe. Ciasto jest wilgotne, ze względu na dużą ilość dyni, którą użyłam. Wyszło bardzo smaczne i nawet chore dzieci chętnie je jadły :)

Składniki (na okrągłą tortownicę o średnicy 23cm):
  • 2.5 szkl mąki razowej (użyłam orkiszowej, typ 2000)
  • 1/2 łyżeczki soli morskiej
  • 1/2 łyżeczki imbiru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia (użyłam bio)
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • skórka otarta z pomarańczy
  • 3 szkl pure z dyni (upiekłam ją wcześniej w piekarniku, ze skórką, a następnie wydrążyłam i zmieliłam miąższ)
  • 2 łyżki grubo zmielonego siemienia lnianego
  • 1/3 szkl gorącej wody
  • ok. 100 ml syropu klonowego
  • 1/3 szkl oleju
Zaczęłam od zalania siemienia lnianego wrzątkiem. Odstawiłam.

Suche składniki wymieszałam w misce. Pure z dyni wymieszałam z namoczonym siemieniem lnianym, syropem klonowym i olejem, a następnie masę przełożyłam do suchych składników. Dokładnie wymieszałam łyżką. Ciasto przełożyłam do wyłożonej papierem formy.

Piekłam ok. 50 minut w temperaturze 180 stopni.

3 komentarze:

  1. Mam zakalca, ale mnie to nawet szczegolnie nie dziwi, duza ilosc dyni i maki w odniesieniu do spulchniaczy, no i brak ubijanych jajek, nie udaja mi sie marchewkowce i im podobne. Chciałam zapytac skad ten pezepis i ile razy byl przez Pania pieczony ? Pieknie wyglada na zdjeciu, az trudno uwiezyc ze to zdjecie jego dotyczy ....niestety blogi pelne sa mistyfikacji, a szkoda, bo przynajmniej wege kojarzy mi sie z uczciwoscia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis tak jak napisałam w komentarzu został przeze mnie wymyślony na poczekaniu, z powodu braku jajek w domu. I dotyczy z pewnością ciasta, które zostało uwiecznione na zdjęciu. Mąka razowa jest różna (tzn. może Pani użyć mąki typu 2000 lub niższych, a nawet ten sam typ mąki w różnych młynach jest czasem inaczej zmielony) i w zależności od jej rodzaju należy nieco modyfikować jej ilość (lub ilość użytych płynów). Nie wiem jakiej dokładnie Pani użyła. Czy pozostawiła Pani siemię by się dobrze namoczyło (ono w tym przepisie zastępuje jajko)? Pozdrawiam i życzę powodzenia w pieczeniu.

      Usuń
  2. Wyglada pieknie, weganskie proporcje czesciej przypominaja pasztety....moze jeszcze sprobuje, siemie namoczylam....a maka norweskua, razowa, do wypiekow....

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...