Składniki:
- 3 szkl ugotowanej ciecierzycy (lub 2 puszki)
- 3 łyżki oliwy (w oryginale oleju kokosowego)
- 1 łyżeczka soli morskiej
- 1 łyżeczka pieprzu (użyłam ziołowego)
- 1 łyżeczka kminku (w oryginale 2)
- 1 łyżeczka wędzonej papryki (w oryginale 2)
- 3 małe ząbki czosnku, zmiażdżone (w oryginale 1 łyżeczka sproszkowanego czosnku)
Ciecierzycę osuszyłam ręcznikiem papierowym i usunęłam wszystkie skórki. Wrzuciłam do miski, w której wymieszałam ją z oliwą oraz przyprawami. Tak przygotowaną przełożyłam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 25-35 minut (wszystko zależy od stopnia przypieczenia jaki chcemy osiągnąć).
Tak przygotowaną ciecierzycę można użyć jako grzanek do zupy lub przekąski, gdy nagle chwyci nas głód :) Można ją przechowywać w szczelnie zamkniętym szklanym pojemniku do tygodnia (ale nie wiem czy tyle wytrzyma ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz