Dziś bez zdjęcia - pomimo, że Stefcia, odkąd je wymyśliła, często przygotowuje te tosty, jakoś do tej pory nie udało nam się zrobić im zdjęcia ;) Oddaję, więc "głos" swojej najstarszej latorośli :)
Znowu
bez sera! Jeśli chcecie wegańskie, to zamiast masła użyjcie olej
kokosowy. Możesz, zamiast płatków drożdżowych, dodać ser. U
mnie przypieka się dopóki nie jest z dwóch stron przypieczone.
Najlepszy sposób: Gdy już jest z dwóch stron przypieczone,
przejedź widelcem/nożem po toście - jeśli "chrzęszczy",
to oznacza że za chwilę możesz zdjąć ;)
Składniki:
- Cztery kawałki chleba,
- Masło,
- Ok. cztery łyżki płatków drożdżowych
- Ok. cztery łyżki czosnku niedźwiedziego
Przygotuj:
- Patelnię,
- Widelec,
- Łyżkę,
- Talerze
Wykonaj:
- Na patelnię nałóż kromki,
- Podpiekaj na średniej temperaturze, co jakiś czas obracając palcami/widelcem
- Gdy któryś z tostów będzie (Dla ciebie DOBRZE) przypieczone, to od razu zdejmij tosta z patelni.
- Teraz szybko posmaruj masłem.
- Gdy masło już będzie podtopione(jeśli nie, to połóż na patelnię, masłem do góry) posyp ok. łyżką płatków drożdżowych i czosnku niedźwiedziego.
- Gdy już trochę ostygnie, Podać i od razu zjeść.
PS. Można
pokruszyć na tosta sprasowane glony nori ;)