Trochę długa lista składników, ale można ją dowolnie modyfikować. Pierwsze batoniki owsiane jakie zrobiłam były wg tego przepisu. Kolejne powstały czekoladowe - z dodatkiem kakao i posiekanej czekolady. Następne były truskawkowe - zamiast bananów użyłam zmiksowanych truskawek z dodatkiem miodu. Pewnie można by wymyśleć jakieś kolejne wersje... A Ty, masz jakiś pomysł?
Składniki:
- 1,5 szkl płatków owsianych
- ¾ szkl orzechów, posiekanych (użyłam różnych orzechów – włoskich, laskowych i migdałów)
- 1 szl daktyli suszonych, posiekanych (lub innych owoców suszonych – można, tak jak ja, zrobić miks i użyć np. daktyli, moreli, fig)
- 1 szkl płatków owsianych
- ½ szkl mąki z amarantusa (w oryginale proszek z konopii)
- ¼ szkl sezamu
- 2 łyżki maku (opcjonalnie, ja nie użyłam)
- 2 łyżki cynamonu
- ½ łyżeczki soli
- 3 dojrzałe banany, zmiażdżone
- ¼ oleju słonecznikowego /kokosowego /oliwy
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii /1 laska wanilii (opcjonalnie)
- 3 łyżki syropu klonowego
- 2 łyżki siemienia lnianego (w oryginale – nasion chia)
- 6 łyżek wody
Zaczęłam od namoczenia siemienia
lnianego w wodzie. Wszystkie suche składniki wymieszałam w misce,
wszystkie "mokre" zmiksowałam w malakserze (na końcu
dodałam siemię), po czym przelałam płynne składniki do suchych i
porządnie wymieszałam. Blaszkę formatu 20x30 wyłożyłam papierem i przełożyłam do niej masę, mocno ją
ugniatając.
Piekłam 25 minut temp. 175 stopni. Po wystudzeniu pokroiłam w prostokąty.
Przepis znaleziony tutaj i zmodyfikowany :) Użyty w oryginale proszek konopny nie jest łatwo dostępny w Polsce, więc zamieniłam go na mąkę z amarantusa (szarłatu), który rośnie w naszym kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz