I jeszcze jedna propozycja śniadania. Tym razem niedzielna wersja ;) Pankejki lubimy, ale nie za często, bo wtedy najmniejsza nasza pociecha nie chce ich jeść. W okrosie letnim zwykle smażę placuszki same, a świeżymi owocami przyozdabiamy je sobie z wierzchu. W sezonie jesienno-zimowym wykorzystuję mrożone owoce - wtedy dodaję je do ciasta.
Składniki:
- 3 jajka, najlepiej "0" albo "1"
- 1,5-2 szkl mleka roślinnego (albo koziego)
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżka esencji waniliowej (albo 1/2 laski wanilii)
- 1/4 szkl oleju z pestek winogron
- 2 łyżki mąki żytniej razowej (typ 2000)
- 2 łyżki mąki jęczmiennej
- 2 łyżki mąki pszennej razowej (typ 2000)
- 4 łyżki mąki gryczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bez fosforanów
- szczypta soli
- do podania: sezonowe owoce (u nas truskawki i morele), syrop klonowy, jogurt naturalny
W misce umieszczam jajka, dodaję cukier i sól i ubijam przez chwilę, po czym dodaję pozostałe płynne składniki. Po wymieszaniu dodaję składniki suche. Odstawiam na chwilę (w tym czasie przygotowuję owoce), po czym smażę na suchej patelni (używam ceramicznej). Zjadamy jeszcze ciepłe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz